wtorek, 1 lutego 2011

Ślimak ślimak pokaż rogi...

Nowy Rok już w pełnym biegu - chyba tak jak i ja ciągle się spieszy. Już dziś mamy 1 lutego, zaraz będzie 2-gi jak się nie pospieszę z pisaniem tego posta. Nie wiadomo kiedy styczeń minął. Mam wrażenie, że czas nie płynie tylko goni i to galopem, a ja razem z nim. "Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam" chciałoby się zaśpiewać za słowami Ani Jopek. I stąd chyba ten nastrój na zwolenienie tempa, na tempo ślimacze właśnie - stąd nowe moje dzieła, czyli Ślimaki - Przytulaki - cała rodzina: mama, tata i trzy pociechy.
Przedstawiam Wam zatem w kolejności -  mamę:

- tatę:

- Zosię:

- Tosię:

- i najmłodszego Antosia:



Zdjęcia nie oddają ich uroku, bo pogoda nie bardzo na dobre zdjęcia. Czekam już tylko do wiosny - oby miała szybsze tempo niż ślimacze, żeby zawitała jak najszybciej!!!
A ślimaki jak się komuś spodobają dostępne są w LudowoMi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz